Pelagia Chyler
Bardzo fajne miejsce i niezwykle sympatyczna obsługa, szczególnie barman z wąsami w czapce z daszkiem, który zaproponował pysznego drinka. Z przyjaciółką regularnie wracamy 🍸
Źródło:
Maria Łyszkowska
Bosko! Muzyka, klimat, wystrój, vibe i jedzenie! Obsługiwał mnie barman Dawid (ten z wąsem w czapce) i czułam się zaopiekowana, wytłumaczył mi z cierpliwością wszystko o co pytałam i generalnie sprawił cały experience był niezwykle przyjemny. Na pewno tu wrócę nie raz ☺️
Źródło:
Ryhu Hyhu
Poszedłem tu na spontanie. Nic nie wiedząc o lokalu. Od samego wejścia można się zauroczyć. Mnie to miejsce przekonało. Barmani, bar, parkiet i dźwięki z głośników zawojowały moją duszą tej nocy. Do tego ciekawa klientela, taka klimatyczna, nieco obca ale jednak trochę swojska. Lokal nie dla każdego.
Źródło:
Łukasz Piechowski
Bardzo ciekawe miejsce. Z jednej strony przenosimy się w czasie do lat przedwojennych i lat 50 tych z klasycznym wnętrzem i futurystycznym holem oraz pieknym barem, a z drugiej kuchnia fusion która pięknie uzupełnia całość. Dodatkowo patio w podwórku uraduje w ciepłe wieczory. Ceny przystępne.
Źródło:
Ela Sadkowska
Dobry klimat fajne miejsce na złapanie oddechu po całym tygodniu pracy chętnie tam jeszcze wrócę
Źródło:
bartek lewandowski
Swietne miejsce na wiele okazji. Szeroka gama eventow sprawia że sie nie da znudzić. Warto sprawdzić co akurat sie dzieje przed przyjazdem.
Źródło:
jerzy mazzoll
Grało się tam znakomicie- od pierwszego razu ! A więc w ramach JazzState robimy raz w miesiącu cykl Arhythmic Session ! :-)
Źródło:
Filip Siudziński
Klimatyczne miejsce, na pewno nie dla każdego. Specyficzny klimat w którym nie każdy się odnajdzie.
Źródło:
Zbigniew Liszewski
Dobre miejsce na spotkanie ze znajomymi lub randkę. Dobra restauracja serwująca potrawy na wysokim poziomie. Podobnie bar jeśli chcemy tylko się czegoś napić i posłuchać muzyki.
Źródło:
Rafał Wasita
Koncerty świetne!!! . Trochę wieje klimą na sali więc nie trzeba się za bardzo rozbierać. Herbata bardzo dobra reszty nie próbowałem😁😎
Źródło:
Ryhu Hyhu
Poszedłem tu na spontanie. Nic nie wiedząc o lokalu. Od samego wejścia można się zauroczyć. Mnie to miejsce przekonało. Barmani, bar, parkiet i dźwięki z głośników zawojowały moją duszą tej nocy. Do tego ciekawa klientela, taka klimatyczna, nieco obca ale jednak trochę swojska. Lokal nie dla każdego.
Źródło: