Agnieszka Gadomska
Nie spodziewałam się, ze będzie aż tak smacznie :) bardzo dobra rybka, genialne frytki, fajny wybór piwa, niezobowiązująca atmosfera. Minus za naprawdę wysokie ceny. Fish and chips za 70 zł to już level Sztokholmu. Niby człowiek się przyzwyczaił do takich cen w warszawskim gastro, ale jednak nie do końca :( Niemniej będziemy wracać.
Źródło:
Wojciech D
Fantastyczne jedzenie. Zupa rybna pomidorowa godna polecenia - pełna umami, lekko pikantna, dużo kawałków ryby. Futlong z morszczukiem to poezja - idealne proporcje składników i doskonała bułka, która nie tłumi smaku reszty a bezpiecznie trzyma kanapkę w całości i sprawia, że jedzenie jej jest prawdziwą przyjemnością. Do tego świetny wybór napojów.
Źródło:
Aleksander Zawada
Świetne miejsce. ŚWIETNE! Wybraliśmy trochę w ciemno, wiedząc niewiele, a wychodzimy wspaniale najedzeni i zachwyceni zarówno cevapi z suma, ramen rybnym jak i pomocną, kontaktowa obsługa i klimatem miejsca. Fantastyczny punkt na mapie kulinarnej Mokotowa. Będziemy wracać.
Źródło:
Marek K.
Trafiliśmy przypadkiem i to był dobry przypadek. Bardzo ciekawe kanapki na pierwszy głód, a ravioli z krewetkami to rewelacja.
Źródło:
Beata Strożek
Miejsce idealne dla miłośników ryb i "rybopodobnych". Naprawdę niewiele jest miejsc, gdzie można zjeść coś więcej niż fish and chips. Polecam przekonać się samemej/mu.
Źródło:
Dominik Wojak
Nie wiem jak to możliwe, że nie słyszałem o tym miejscu? Z przymrożeniem oka za marketing jedna ⭐. ? Za to kanapka FUTLONG to mistrzostwo świata ⚠️⚠️⚠️
Źródło:
Pauka Pauka
Super rybki i miejsce :) bede wpadać bo co tydzień zmiana menu, a to fajny model.Mały update na który wcześniej nie zwracałam uwagi miejsce bardzo przyjazne pieskom:)
Źródło:
Wojtek Łuckoś
Nie wiem, jak to się dzieje, ale zawsze kiedy chcę iść do restauracji, ląduje w lokalu na rybę. ? Myślę sobie, może stek, może jagnięcina, A kończę na rybie czy inszym owocu morza . I tak od kilku lat.
Źródło:
kasia sajecka-horosz
Kocham to jedzenie, kocham to miejsce, kocham tych ludzi☀️Jak rypnąć w Warszawie, to tylko tam?
Źródło: